Marszałek Pizdudski powraca z nowym albumem! I to nie sam.
Tym razem znany z powołania do życia gatunku „blus-kantry-pank” reprezentant szczecińskiej sceny artystycznej (Vespa, Pomorzanie, Wielkie Pomorze) – zaprosił do współpracy… Konie.
Konie zrodziły się z nieformalnego, relaksacyjnego pitolenia w salce prób z kolegami, którzy stanowią skład tej supergrupy. A że osobiście nie przepadam za brakiem formy i bezsensownym dżemowaniem, to czym prędzej dołożyłem wszelkich starań, by powstałe szkielety piosenek nabrały ciała w postaci tekstów, zwrotek, refrenów. Muzycznie chcieliśmy nawiązać do początków country, gatunku, który w Polsce kojarzy się raczej z upstrzonym cekinami Mrągowem, ale ma też swe bardziej szorstkie, punkowe oblicze. – tak nowy projekt zapowiada sam Marszałek.
Album Marszałka i Koni – „Konie” – ukaże się nakładem Karrot Kommando 20 lutego.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności